Również rynek nie wierzy w tak pesymistyczny scenariusz kreślony przez prezesa Glapińskiego – kontrakty terminowe wyceniają do końca roku spadek stóp procentowych w Polsce łącznie o ok. 0,75 pp. Na środowym posiedzeniu, zgodnie z oczekiwaniami, Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie (główna 5,75%). Dużo ciekawsze są zaktualizowane prognozy inflacji i wzrostu gospodarczego.
Podsumowanie tygodnia na rynkach (2025-11- – stopy w dół, złoto w dół, dolar w górę
Obligacje krótkoterminowe zarobią zapewne nieco mniej, a ich atrakcyjność będzie maleć podczas cyklu obniżania stóp procentowych. Jeżeli niższa będzie inflacja, to zapewne RPP obniży stopy procentowe. Taki ruch pomoże Trader William Gunn – Globus Trader obligacjom długoterminowym, ale zapewne nie od razu. Zmiana stawki oprocentowania w krótkim terminie wpłynie na nieco mniejszy popyt polskich skarbówek.
Przyszły rok powinien być dobry dla złota
(o różnicach mimiędzy funduszami dłużnymi i tym, co to jest duracja możesz dowiedzieć się więcej w naszym artykule) Jeszcze przez jakiś czas będą one beneficjentami utrzymywania się wysokich stawek WIBOR. – Ostatnia wyprzedaż na rynku obligacji sprawiła, że rentowności są na atrakcyjnych poziomach. Może to być dobry moment na zakup funduszy obligacji długoterminowych, a więc takich o duracji powyżej trzech lat – przyznaje Sajdak. Jej zdaniem w perspektywie kolejnego roku stopy procentowe w Polsce powinny spaść. – Taki scenariusz wspierają ostatnie dane z krajowej gospodarki.
Ich sytuacja finansowa pozostaje w większości bardzo dobra. Tymczasem marże kredytowe są na znacząco podwyższonym poziomie. To tworzy dobre warunki do inwestowania w segmencie obligacji korporacyjnych i przekłada się na wysokie stopy zwrotu – wskazuje ekspert Pekao TFI. Straty z wielkiej bessy obligacji zostały już odrobione. Obecnie indeks doszedł do oporu, a ten fakt może wywołać korektę.
Artykuł pt. „W 2025 r. fundusze polskich obligacji pokonają lokaty”
Cykl edukacyjny „Wyciskanie emerytury”, którego częścią jest niniejsza publikacja, blog „Subiektywnie o Finansach” już czwarty rok prowadzi z UNIQA TFI, pośrednikiem w inwestowaniu pieniędzy na spełnianie marzeń i na emeryturę, oferującym m.in. Tanie fundusze inwestycyjne w ramach programu „Tanie Oszczędzanie”. Im dłuższe obligacje, tym ich większa wrażliwość na zmiany stóp. Więc mogłoby się wydawać, że im dłuższe, tym lepsze w tej konkretnej sytuacji. Ja tę hipotezę roboczą przestawiłem kilkanaście minut temu. Pomijając kwestie dotyczącą różnic kursowych, to Twoim zdaniem lepszą okazją inwestycyjną dzisiaj są obligacje amerykańskie czy polskie?
Trzy zdywersyfikowane portfele dla ostrożnych inwestorów
- ETF-y odzwierciedlają wybrany indeks lub koszyk aktywów, więc dziedziczą jego zmienność.
- Trudno sobie wyobrazić, żeby przy takich perspektywach RPP utrzymywała stopy na tak wysokim poziomie, jak obecnie – a ich obniżki to paliwo dla obligacji.
- Zmiany stóp procentowych mają bezpośredni wpływ na wyceny obligacji.
- Obniżek stóp procentowych w Polsce spodziewa się też Dariusz Świniarski, zarządzający funduszami w Skarbiec TFI – Moment powrotu do luzowania monetarnego NBP się zbliża.
- Podobnego zdania jest Piotr Tukendorf, zarządzający portfelem z BM Santandera.
Według marcowej projekcji NBP średnioroczna inflacja w przyszłym roku ma być wyraźnie wyższa niż do niedawna szacowali ekonomiści banku, a do poziomu 2,5% dotrzeć dopiero w 2027 r. Jednocześnie podniesiono prognozy PKB, w szczególności za sprawą oczekiwanego ożywienia popytu krajowego. W USA mamy cykl obniżek stóp procentowych ogłoszony i rozpoczęty. W Polsce mówimy o tym, że prawdopodobnie cykl obniżek stóp będzie, ale – jak to bywa z rzeczami, które prawdopodobnie się wydarzą – istnieje zawsze szansa, że się nie wydarzą. Co do rynku papierów korporacyjnych zdaniem Sajdak w dalszym ciągu widać kompresję spreadów kredytowych, czyli premię za ryzyko kredytowe.
- Po odjęciu kosztów można się spodziewać stopy zwrotu rzędu 6,5-7%.
- Ale od tego czasu – czyli przez ostatnie niecałe dwa lata – sytuacja wygląda już zupełnie inaczej.
- Również eksperci Goldman Sachs uważają, że w przypadku dalszej dezinflacji polski rynek długu może być atrakcyjny w 2024 r.
- Obniżenie stóp w maju otwiera dalsze korzystne perspektywy dla funduszy obligacji, zwłaszcza długoterminowych.
Potem inwestorom spodobał się wynik wyborów parlamentarnych i zmiana władzy w Polsce, co również umocniło krajowy rynek długu. W ostatnim komentarzu pisaliśmy negatywnej reakcji europejskich obligacji na zapowiedź znaczącego zwiększenia wydatków na obronność w Unii Europejskiej (800 mld euro przez 4 lata). Spektakularnej przecenie uległy zwłaszcza obligacje Niemiec ze względu plany stworzenia dodatkowego funduszu infrastrukturalnego ogłoszone przez niemiecki rząd (500 mld euro przez 10 lat).
Wydawało się, że fundusze obligacji będą inkasowały szybkie zyski wynikające ze wzrostu wycen obligacji znajdujących się w ich portfelach. Warto zauważyć, że obniżenie stóp procentowych, które coraz bardziej wchodzi w scenariusz bazowy, korzystnie wpływa na wyceny obligacji o stałym oprocentowaniu, podnosząc ich wartość rynkową. To z kolei przekłada się na potencjał zyskowności Platforma handlu forex eSignal funduszy obligacji skarbowych, zwłaszcza jeśli będą one kupowane wczesną fazą tej tendencji. Optymizm nieco studzi Andrzej Czarnecki z Generali Investments. – Utrzymujemy neutralne nastawienie do funduszy obligacji korporacyjnych.
– W otoczeniu spadających stóp procentowych stopa zwrotu z takich inwestycji będzie się stopniowo obniżała – przewiduje. Nad kreską od początku roku, a fundusze długoterminowych obligacji skarbowych, które tylko w III kwartale średnio zarobiły po 3,6 proc., teraz mają na koncie marne 2 proc. Fundusze obligacji korporacyjnych, korzystając z wysokiego WIBOR oraz ogólnego wzrostu cen obligacji, mogą przekraczać wynik 8%, chociaż ich rentowność będzie w dużej mierze zależna od polityki stóp procentowych i sytuacji gospodarczej. Eksperci przewidują, że w 2025 roku fundusze obligacji skarbowych mogą osiągnąć zwroty na poziomie około 8%, a w bardziej optymistycznych scenariuszach nawet do 10% 2. Zdaniem wiceprezesa TFI PZU rentowność portfela obligacji skarbowych to obecnie ok. 5%, a zarządzający towarzystwa szukają rentowności także za granicą, w inflacjach hurtowych inflacyjnych, w WZ-kach czy obligacjach korporacyjnych. Bieżąca rentowność portfela to 6,5-7% rentowność bieżąca portfela, w przypadku obligacji firm rośnie ona do 7,7%, a obligacje rynków wschodzących oferują nawet powyżej 8%.
Bo inna jest struktura rynku obligacji w krajach rozwiniętych albo postrzeganych jako bezpieczniejsze niż Polska. Są zwykle dużo bardziej zadłużone, ale są w stanie emitować obligacje o dłuższych terminach zapadalności. Im więcej jest długoterminowych obligacji na rynku, tym większa wrażliwość tego rynku na zmiany stóp.
Takie środowisko już zmienia układ sił – obligacje długoterminowe będą dobrze zarabiać. Obligacje krótkoterminowe obniżą zyski, które powinny być wtedy zbliżone do lokat bankowych. Fundusze obligacji krótkoterminowych (z reguły wymiana obligacji poniżej 3 lat) będą w pierwszej kolejności odczuwać ewentualne cięcia stóp. Gdy RPP wprowadzi obniżki (prawdopodobnie w drugiej połowie 2025 roku), rentowności krótkich papierów skarbowych spadną najsilniej, co przełoży się na wycenę tych obligacji (price effect). Fundusze o niższym średnim duration (wymianie obligacji) mogą zyskać umiarkowanie – ich wrażliwość na stopy jest niższa, ale nadal wystarczająca, by uchwycić pierwsze fale spadku rentowności bez nadmiernego ryzyka stopy procentowej.
Dodatkowo obserwujemy postępujące ożywienie gospodarcze. W kontekście zróżnicowanych prognoz inflacji – od 4,1 % do 5,0 % w 2025 – fundusze długoterminowe muszą uwzględnić ryzyko utrzymania się wyższych nominalnych odczytów cenowych, co może opóźnić decyzję o obniżkach. Komisja Europejska zakłada, że HICP osiągnie średnio 4,7 % w 2025 roku, a następnie spadnie do 3,0 % w 2026 roku. Narodowy Bank Polski przewiduje inflację CPI na poziomie 4,9 % w 2025 oraz 3,4 % w 2026 roku.
Realizuje się tym samym nasz scenariusz bazowy z połowy roku. Na tym etapie nasze oczekiwania są już zbliżone do rynkowej wyceny skumulowanego cyklu obniżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, wynoszącego około 250 pkt. Przekłada się to na zmianę poziomu stóp procentowych do około 3%, czyli poziomu zbliżonego do neutralnej stopy procentowej dla amerykańskiej gospodarki. Dalszy spadek musiałby wiązać się z nasileniem obaw o ryzyko poważnej recesji, a dane Centralny bank Japonii jest winny dewaluacji Yeny z gospodarki USA wskazują na niewielkie prawdopodobieństwo takiego scenariusza. Cykl obniżek stóp procentowych powinien być kontynuowany w Europie, czemu sprzyjać będzie słabość gospodarki Starego Kontynentu.
Zarządzający będą więc balansować pomiędzy reinwestowaniem środków w tańsze papiery a rotacją do dłuższych terminów, by zabezpieczyć wyższe stopy kuponowe zgromadzone na wcześniejszych emisjach. Zwykle nie jesteśmy w stanie dobrze rozpoznać tego, co się wydarzy w całym cyklu. Dzisiaj się o tę przyszłość „zakładamy”, przyjmując jakąś wycenę obligacji, ale zwykle jednak okazuje się, że obniżek stóp jest więcej, niż szacujemy. Trudno mi odpowiedzieć wprost na to pytanie, gdzie się stopy znajdą za półtora roku.
Fundusze inwestycyjne są tak bezpieczne, jak aktywa, w które inwestują. Fundusz rynku pieniężnego czy obligacyjny bywa spokojny, akcyjny – zmienny. Dochodzi ryzyko błędu zarządzającego, bo wynik zależy od decyzji ludzi. Niedawno Narodowy Bank Polski opublikował najnowszą projekcję inflacji i produktu krajowego brutto (PKB) na lata 2025–2027.